www.mafiapf.fora.pl

MG · Wysłany: Pią 22:31, 02 Mar 2012 Temat postu:

plebejusz aka Gorti [*] NIEWINNY

plebejusz 4 (Leszek, Taylor Ortiz, Artur Rojek, Henrik Svensson)
Przyczłap Do Gulgulatora 2 (Marshall Eriksen, Super Partia Kurwo)
Super Partia Kurwo 2 (Pan Wątroba, Barney Stinson)
Taylor Ortiz 2 (Detrytus, Jason Bourne)
Pan Wątroba 2 (Primož Peterka, plebejusz)
Primož Peterka 1 (Kali Nieinterere)
Barney Stinson 1 (Tata Madzi)
Marshall Eriksen 1 (Sub Zero)
Kali Nieinterere 1 (Richelieu)

Brak głosu:
Przyczłap Do Gulgulatora
Jackson Teller

Dzisiaj jeszcze nie daję ostrzeżeń za brak głosów i nieaktywność.

Sub Zero · Wysłany: Pią 22:38, 02 Mar 2012 Temat postu:

Jak głupim trzeba być, żeby zagłosować na osobę, która się nawet nie odezwała?

Kali Nieinterere · Wysłany: Pią 22:46, 02 Mar 2012 Temat postu:

Gortiego zlinczowano, nie doczekał się nawet na tych Annuaków.

Super Partia Kurwo · Wysłany: Pią 22:55, 02 Mar 2012 Temat postu:

Sub Zero · Wysłany: Pią 23:04, 02 Mar 2012 Temat postu:

To dlaczego nie zagłosowałeś np. na mnie, skoro głosowaniem miałem jeden post, więc o nadaktywność mnie posądzić nie można było, a z dużą dozą prawdopodobieństwa można było założyć, że za nieaktywność nie odpadnę? W przeciwieństwie do tragicznie zmarłego Gortiego?

Primož Peterka · Wysłany: Pią 23:05, 02 Mar 2012 Temat postu:

Bardzo dziwny jest wynik tego głosowania. Na Wątrobę oprócz mnie głosował też 100% niewinny plebejusz, to tylko wzmaga moje podejrzenia, będę go obserwował.

Super Partia Kurwo · Wysłany: Pią 23:13, 02 Mar 2012 Temat postu:

Henrik Svensson · Wysłany: Pią 23:24, 02 Mar 2012 Temat postu:

Marshall Eriksen · Wysłany: Pią 23:39, 02 Mar 2012 Temat postu:

No ja się nie dziwię, że sporo osób głosowało na cichaczy. Jeden zarejestrował się szybko, przeczytał 6 tematów, a nawet nie napisał powitalnego posta. Nie chce mi się w takie rzeczy wierzyć. Mam nadzieje, że po otrzymanym głosie się uaktywni, bowiem pasywna gry sprzyja mafii. (przykład ostatnia rozgrywka na slizgu). Chyba lepiej, żeby odpadli teraz niż później za pasywność przyczyniając się do sporej komplikacji dla miasta. Na początku lepiej nie celować w aktywnych. Niech się wykażą i w dalszej rozgrywce wyjdzie ich wina/niewinność.

ALE GOL. JAMES RODRIGUEZ.

Barney Stinson · Wysłany: Pią 23:45, 02 Mar 2012 Temat postu:

Detrytus · Wysłany: Pią 23:49, 02 Mar 2012 Temat postu:

plebejusz · Wysłany: Sob 0:03, 03 Mar 2012 Temat postu:

Zajebiście się grało, nie powiem. Miałem nawet specjalną taktykę, ale już po niej dzięki błyskotliwym mieszkańcom miasta.

Specjalnie się nie odzywałem, bojąc się, że zostanę od razu zajebany. Miałem zacząć działać po mordzie miasta, ale nie było mi to dane.

Moim zdaniem w mafii jest Pan Wątroba, na którego oddałem głos. Podjudza do ataku na Super Partia Kurwo, który wcześniej miał utarczkę z Panem Tadeuszem. Wiadomo, robi to po to, by zrzucić na niego podejrzenia. Kręci i po mojemu jest w mafii.

Co do pozostałej trójki to nie wiem, zgaduję, że co najmniej jeden głosował na mnie. Mam podejrzenie co do Henrika Svenssona, bardziej intuicja. Zapewne pozostali głosowali na innych. No, chyba, że w mafii są sami idioci i wszyscy zagłosowali na mnie. Tak więc zaryzykuję i stwierdzę, że w mafii są też Tata Madzi i Marshall Eriksen.

A może głosowaliście na mnie bo miałem nick z małej literki?

Plebejusz wyszedł z mieszkania jak zwykle, o 21:00. Udał się na targ, gdzie mieszkańcy mieli zdecydować, kto jest z mafii i jątrzy w mieście. Gdy dotarł, na miejscu było już kilka osób, w tym Pan Wątroba, który dziwnie na niego spoglądał. Plebejusz wyjął cygaro, zapalił i spoglądał w gwiazdy, myśląc, kto dziś zostanie zlinczowany. Po kilkunastu minutach zeszła się reszta mieszkańców, oddano głosy. Szeryf je przeliczył i zabrał głos. Plebejusz bacznie obserwował Pana Wątrobę, który był nad wyraz spokojny. "A skazanym na śmierć za bycie w mafii jest...plebejusz". Plebejusz zakrztusił się cygarem. W jego oczach widać było przerażenie. "To nieporozumienie, jestem niewinny! Przecież mnie znacie!" Wszyscy mieszkańcy spojrzeli na niego i zaczęli prężyć muskuły. Plebejusz próbował wyjąć z kieszeni rewolwer, ale wprawne ręce Henrika Svenssona unieruchomiły go. W oczach mieszkańców widać było żądzę mordu. Pan Wątroba zakrzyknął: "Można się było tego spodziewać, to ten pojeb od Annunaków. Brać go!" Tata Madzi uderzył plebejusza w twarz, a Marshall Eriksen złamał lewą rękę. Plebejusz spojrzał po raz ostatni na Pana Wątrobę, który uśmiechał się kpiąco i odpalił z rewolweru prosto w krtań. Plebejusz padł na bruk, krztusząc się krwią. Zdołał wypalić do mieszkańców: "Jestem niewinny... Wąt...roba... szwedzi...ojciec... strzeżcie się Annunaków... Starałem się być dobrym człowie..." W tej chwiliplebejusz wykrwawił się na śmierć. Tata Madzi spojrzał wymownie na szwedów i wątrobatego. Misja wykonana. Wszyscy zaczęli się rozchodzić, lecz zanim to nastąpiło przemówił Primoż Peterka: "To był najlepszy człowiek jakiego kiedykolwiek spotkałem". Tak oto żywot zakończył plebejusz.

Pan Wątroba · Wysłany: Sob 0:07, 03 Mar 2012 Temat postu:

spoko, mozecie mnie zajebac, miasto za wiele nie straci po mnie.
mylisz sie jednak z tym testamentem.
mnie by bardziej dziwilo to, ze znalazlo sie 4 facikow, ktorzy zaglosowali na goscia bez glosu, ktory mogl przez to odpasc za brak aktywnosci!
chyba jeszcze czegos takiego nie bylo.

Jason Bourne · Wysłany: Sob 0:24, 03 Mar 2012 Temat postu:

Dziwne głosowanie, bo Gorti cokolwiek "z czapy" otrzymał te cztery głosy. Z nikim nie zadarł, zresztą nie napisał chyba nawet posta, a nick Plebejusz też trudno uznać za wkurzający. Najprościej byłoby teraz uczynić założenie, że w czwórce oprawców z pewnością jest mafioza. Pewnie zresztą pójdę tym tropem, bo znajduje się wśród nich Taylor, na którego głosowałem teraz, kierując się lichą poszlaką, że był w pierwszej trójce wpisów. Z drugiej jednak strony mam pewne wątpliwości, kiedy przypomnę sobie ostatnią edycję na Ślizgu. Tam w pierwszym linczu brało udział pięciu mafiozów, zaczęliśmy w nich konsekwentnie strzelać, wreszcie dopadliśmy Bimbrownika, ale tu swój udział miał też barman.